piątek, 27 maja 2011

kurcze tęsknię.....

W Serbii od poniedziałku. W pracy 24 godziny na dobę, czuję się dość mocno tym zmęczona, a wiem, że koniec będzie dopiero w poniedziałek.
Z tym, że uczę się czegoś nowego, jak również większość uczestników jest w porządku

i tęsknię za mężem....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz