środa, 25 kwietnia 2012

miejsce na ziemi

nie uciekam - choć uciec bym chciała
jestem - choć czasem być bym nie chciała

Nie wiem czy to przesilenie, czy odstęp od leków antykoncepcyjnych. Powoli myślę by zmienić znów lekarza i pójść na badania hormonalne. Tyle się nasłuchałam o tym jakie zniszczenia robią tabletki, że się boję.

Temat dziecko - zawieszany i odgrzewany. Dotarło do mnie, że nigdy nie znajdę na nie czasu. Mamy teraz problemy mieszkaniowe, ale może własnie dziecko zmusiło by nas by w końcu wszystko uregulować i być może do rodziny Lubego by coś w końcu dotarło. Co będzie to będzie... nie mogę się wszystkim martwić. Mam umowę o zastępstwo teraz, więc jeśli będę w ciąży to i tak będzie mnie można wyrzucić w każdej chwili - czyli nawet w pracy bezpiecznie czuć się mogę. O ironio losu.

A miałam mieć wszystko poukładane. Zawsze lubiłam planować i wiedzieć co będzie jutro, a tu żyję na chwilę. Przynajmniej ja mam takie wrażenie. A nie jest przecież tak źle... z tym, że ja jak zwykle chciałabym więcej i więcej.

Tylko za czym ja gonię, czego chcę? To najgorsze, że lata mi lecą a ja wciąż nie wiem. Najlepsze, że przestało mnie to obchodzić. Nie mam już ochoty na stresy.

Dziś zeszła rozmowa na życie w Australii. Rodzinę tam mam, język znam. Byłabym daleko od miejsc, które bolą, daleko od osób, które nie potrafią przestać prześladować.
I tak w sumie... Ja bym pojechała, ciekawe co na to mąż :)))))

4 komentarze:

  1. Wyjazd do Australii? Ojej... odważnie ! :))
    ... życzę w takim razie spokojnej rozmowy z mężem i podjecia przemyślanej decyzji :)
    Pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzeba odważnie szukać swojego miejsca na ziemi :))) przekonuj męża i fru :) a dziecko .. dziecko sprawy zazwyczaj komplikuje, a nie wyjaśnia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Sama chciałabym tam wyjechać i osiąść na stałe..... niestety to nierealne chyba

    OdpowiedzUsuń
  4. WoW!
    Kangury powiadasz...

    No odważnie :)

    A co do dziecka:dziecko wszystkie sprawy PORZĄDKUJE:dopiero wtedy widzisz że MOŻESZ WSZYSTKO,że potrafisz sie zorganizować :)

    Nie czekaj na odpowiedni czas-bo taki nie istnieje!
    Pozostaw to wszystko Losowi/Bogu/Przeznaczeniu ;)

    Ściskam :*

    OdpowiedzUsuń