Wczorajszy dzień był bardzo pracowity. Jabłka zamiast gnić w sadzie czekają na zimę w słoikach. Ciasto jest meeeeega pyycha! Jak nigdy mi nie smakują moje wypieki, tak to ciasto sprawiło, że uwierzyłam w swój talent do pieczenia.
A na późny obiad był kurczak na piwie - mega!
I takich dni chcę więcej. Gdy mam wychodzą mi moje działania, gdy chłop jest obok, gdy można sobie pracę seksem przeplatać :)
Ciasto, seks, chrupiąca kura... Rozumiem motyw i popieram!:)
OdpowiedzUsuńMniam, to ja poproszę przepis na to ciasto :)
OdpowiedzUsuń